środa, 17 czerwca 2015

Rozdział XII "Kto potrzebuje pomocy?"

*Violetta*
Powoli otworzyłam oczy. Poczułam, że coś krępuje moje ruchy. Była to lina. Gruba i szorstka. Nieprzyjemnie wbijała mi się w ręce i brzuch. Podniosłam wzrok. Przede mną stała jedna lub dwie Gary. Obraz się strasznie rozmazywał. 
- Uciekasz? - spytała z pobłażającym uśmiechem. Wydała mi się strasznie okrutna, gdy tak nade mną górowała.
-Daj mi spokój... - szepnęłam zrozpaczona. No bo co więcej mogłam jej powiedzieć? Bałam się jej i ochroniarzy. Mieli nade mną przewagę liczebną i siłową. Ktoś musi mnie stąd uratować...
*Ludmiła*
- To co robimy? - spytałam. Byłam gotowa do działania od razu. Spojrzałam raz jeszcze na list od Violetty. Nagle coś zauważyłam. Szybko wzięłam kartkę do ręki. Przeczytałam jego treść i niespodziewanie rzuciło mi się coś w oczy. - Zobaczcie! - krzyknęłam na cały głos.

Pozdrawiam Was moi drodzy!
O mnie się nie martwcie.
Mimo tego, że mi nie pozwoliliście
Odjechać razem z Jamesem, zrobiłam to.
Cieszę się, bo chwile spędzone z nim w Grenlandii są wspaniałe.
Yetii mi nie grozi. Violetta
-Znamy ten list na pamięć. - powiedziała pesymistycznie Camila. 
- Czegoś nie zauważyliśmy. Dajcie mi długopis!- powiedziałam. Natalia szybko wstała i podała mi wyczekiwany artykuł biurowy. - Zobaczcie! Podkreśliłam pierwsze litery każdego wersu. Oto co wyszło: 
Pozdrawiam Was moi drodzy!
O mnie się nie martwcie.
Mimo tego, że mi nie pozwoliliście
Odjechać razem z Jamesem, zrobiłam to.
Cieszę się, bo chwile spędzone z nim w Grenlandii są wspaniałe.
Yetii mi nie grozi. Violetta
 - Pomocy? - spytał z niedowierzaniem Maxi.
- Kto potrzebuje pomocy? - spytał schodzący ze schodów Leon.
- Violetta. - powiedział bez opamiętania Andres. W oczach Leona pojawiło się przerażenie.
-Dlaczego? - spytał, tym razem sam siebie.
-Nie ważne dlaczego, Violetta potrzebuje pomocy. A my musimy pokazać, że jesteśmy jej przyjaciółmi. - takim akcentem zakończyłam naszą rozmowę.






***********
Wracamy z bardzo krótkim rozdziałem :)
I tak od czapy, polecam Wam książkę "Rywalki". Przeczytałam ją w niecałe 2 dni, drugą część "Elita" również w tym samym czasie, a trzecią "Jedyna" jeszcze czytam. Zakochałam się w tej książce i szczerze Wam ją polecam do przeczytania więc jak ją macie pod ręką to nie czekajcie ani chwili dłużej!
A może już są wśród Was fani Kiery Cass ( autorki mojej ulubionej książki) ?
Pozdrawiamy
Marianna i Dove

1 komentarz:

  1. violetta potrzebuje pomocy ratujcie ja i rozdzial mega

    OdpowiedzUsuń